Kto ma przykazania moje i zachowuje je…

Pan Bóg zapraszając nas do wejścia w relację z nim oczekuje od nas posłuszeństwa Jego prawom i zasadom. Nie chodzi Mu o to, żeby uprzykrzyć nam życie i pokazać swoją władzę nad nami, ale właśnie żeby nam życie ułatwić i pomóc nam stawać się dojrzałymi i odpowiedzialnymi ludźmi. Człowiek, który ma więź z Jezusem‍♀️ jest wolny do wybierania tego, co podoba się Bogu, a to pogłębia jego miłość do Boga ❤️i sprawia, że On staje się coraz bliższy.

Pan Bóg dał ludziom przykazania i zasady z jednej strony po to, żeby mogli się rozwijać jako ludzie w swoim człowieczeństwie, z drugiej, żeby ich chronić przed kłopotami.

Jeśli kochamy Pana Boga, to możemy zaufać Mu, że On wie jak funkcjonuje człowiek i, że przekroczenie Jego Prawa nie tylko przynosi przykre konsekwencje czy chwilową niewygodę, ale tak naprawdę może być niszczące psychicznie i wpłynąć negatywnie na całe życie.

Możemy powiedzieć, że w Bożą miłość wpisana jest dyscyplina: uczenie tego, co jest dobre a co złe i jednocześnie oczekiwanie przestrzegania zasad.

Czego my, rodzice, możemy uczyć się od Pana Boga?

✅Zasady służą rozwojowi i ochronie dziecka a nie zaspokojeniu potrzeby władzy rodziców.
✅Zasady są potrzebne.
✅Zasady tworzymy w atmosferze miłości, troski i wsparcia i w tej samej atmosferze je egzekwujemy.
✅Okazywanie miłości i oczekiwanie przestrzegania zasad nie wyklucza się.

Zachęcam do pogłębiania więzi z Bogiem i uczenia się od Niego jak okazywać miłość i jak uczyć dzieci, co jest dobre a co złe.