Na czas Wielkiego Postu w tym roku przygotowaliśmy dla rodziców Maraton Biblijny. Przez 6 dni z rzędu czytamy jeden rozdział listu św. Pawła do Galatów.

️ Dzisiaj jesteśmy na finiszu. Pięć rozdziałów przeczytane, ️ omówione i zostało zadane wiele ❓ pytań i udzielone sporo odpowiedzi.

Co odkrywam:

Podobne problemy. 

Problemy, z którymi musiał sobie radzić wtedy św. Paweł są podobne do tych, z którymi zmagamy się dzisiaj, mimo że było to inny świat. Na przykład część argumentów jakich używa, żeby wyjaśnić w jakim celu Pan Jezus przyszedł na ziemię jest podobna do tych, których używa nasza nastoletnia córka na spotkaniach ewangelizacyjnych, na które uczęszcza w tym semestrze. Jak to, że uwierzyłem zmienia mnie, innych ludzi, że możemy temu zaufać itd.

Czytanie razem z innymi pozwala zobaczyć więcej i szerzej. 

W Maratonie bierze udział 40 osób, w pewnym momencie dzielimy się na cztery dziesięcioosobowe grupy. Jedna osoba dostrzega coś, czego nie widzi druga i dzieli się tym. To jest ważne, czytamy przecież starożytny list, jego sposób napisania jest inny od współczesnych listów. Takie czytanie razem jest dla mnie bardzo budujące.

Kiedy czytam cały list, jest zupełnie inaczej, niż kiedy czytam tylko wybrane fragmenty. 

Czytając całość znacznie łatwiej zrozumieć o co chodzi. Przesłanie listu staje się nie tylko wyraźne, ale również współczesne. Kiedy rozumiem, co autor chciał przekazać adresatom listu znacznie łatwiej zobaczyć mi wnioski dla nas dzisiaj.

Kiedy wkładamy pracę widzimy rezultaty. 

Wiele mówi się o czytaniu Pisma św. i życiu zgodnie z nim. Jednak często to jest trudne. Trudno zrozumieć po pierwszym przeczytaniu. Trzeba przeczytać wielokrotnie. Trzeba przeczytać inne listy. Trzeba przeczytać cały Nowy Testament i cały Stary. Wielokrotnie. Wtedy różne rzeczy zaczynają się układać i przemawiać. Czuję się zachęcony, żeby czytać więcej. I do tego też zachęcam każdego. 

Jeżeli Bóg istnieje, jeżeli chce nam coś przekazać, warto włożyć tę pracę w usłyszenie tego!

A co Ty odkrywasz czytając Pismo św.? Napisz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *