Pierwszy raz w życiu byłem na turnieju ♟️ szachowym.
Nie byłem graczem, jakoś nigdy szachy mnie nie wciągnęły i mam tylko jedną strategię gry. Ja byłem widzem, nasz 9 latek był zawodnikiem.
Wojciech od jakiegoś czasu interesuje się ♟️♟️ szachami i najczęściej to ja z nim gram. On wygrywa na razie 20%. Nawet mnie zaczęły szachy wciągać. Ale to nic w porównaniu do mojego syna. Ja to wolałbym zagrać z nim w ️ Galagę, ale on wybiera szachy.
Mam kilka prostych obserwacji z turnieju.
Szachy to sport. Jest sędzia, jest organizacja, zasady i adrenalina w trakcie gry – mówię serio. Są też widzowie, niewielu rodziców raczej ci zawodnicy, którzy już ukończyli obserwują tych, co jeszcze grają.
Na tym turnieju zawodnikami były i dzieci, i dorośli. Fajnie widzieć jak dzieci sobie radzą w grze z dorosłymi, często potrafią długo powalczyć.
Ja gram w szachy tylko z Wojtkiem więc dla mnie bardzo cenne było widzieć jak grają inne dzieci. Niektóre mają jakiś pomysł na grę a inne chyba nie. Niektóre odważnie atakują a inne zaciekle się bronią. Każde z nich jest inne.
Widzę też, że gra z innymi ludźmi to jednak coś innego niż ciągle z tą samą osobą czy z komputerem. To jest coś lepszego, jest w tym więcej frajdy. Może na czas gry między zawodnikami powstaje jakaś wyjątkowa więź?
Poznałem naszego syna w zupełnie nowym kontekście. Wydaje mi się, że trochę lepiej go rozumiem i wiem coś więcej o jego osobowości i strategii nie tylko ♟️ szachowej. Cieszę się, że spędziliśmy ten czas razem.
A i jeszcze o refleksie szachisty. Wydaje mi się, że w języku potocznym zwrot ten oznacza brak refleksu, powolną reakcję na jakąś akcję. A tutaj jak człowiek jest na turnieju, to refleks szachisty może znaczyć coś zupełnie innego. Otóż dwie z czterech gier Wojciecha zostały rozegrane ⏱️ błyskawicznie. Zanim zorientowałem się, co się dzieje już było po wszystkim. Jedną z nich wygrał a drugą przegrał. I w tej przegranej zabrakło mu ułamka sekundy w ocenie sytuacji a z pewnością nie oddałby gry tak szybko.
Napiszcie koniecznie w jakich sytuacjach ostatnio dowiedzieliście się czegoś zupełnie nowego o swoim dziecku.
Warto być z dzieckiem w tym, czym ono się interesuje! Polecam!