Dyscyplina – straszne słowo

Z czym kojarzy Ci się słowo dyscyplina?

➡️W języku polskim ma ono wiele znaczeń. Jednym z nich jest: narzędzie do wykonywania chłosty. W związku z tym często, kiedy myślimy o dyscyplinie, to myślimy o różnych sposobach zmuszania do posłuszeństwa, o niszczeniu kreatywności i odbieraniu wolności. To jest oczywiście bardzo negatywne i nie do przyjęcia. My współcześni rodzice tego nie chcemy.

➡️ Ale dyscyplina oznacza również podporządkowanie się panującym regułom. 

I jest jeszcze słowo➡️ samodyscyplina, które oznacza umiejętność panowania nad sobą. 

A to już jest coś, czym my, rodzice, jesteśmy zainteresowani.

Ale zanim nasze dzieci nabędą zdolności samodyscypliny, potrzebują właśnie nauczyć się dyscypliny.

Dlaczego to jest ważne i dlaczego nie warto bać się tego słowa?

Umiejętność podporządkowania się regułom służy 

✅bezpieczeństwu dzieci,

✅ uczy je zaufania do rodziców i tego, że mają autorytet 

✅ uczy odpowiedzialności.

Kiedy dziecko uczy się grać na jakimś instrumencie, to musi zaufać swojemu nauczycielowi,‍ co do tego, że udziela właściwych wskazówek i zadaje właściwe ćwiczenia. Musi również wielokrotnie powtarzać te same czynności i wreszcie musi codziennie ćwiczyć, czy ma na to ochotę czy nie. I to właśnie jest dyscyplina.

✅ Mamy tu element zaufania, autorytetu, bezpieczeństwa (bo nauczyciel chce nauczyć dobrej techniki) i w końcu przejęcia przez dziecko odpowiedzialności i element samokontroli.

Zgadzamy się, że w tym przypadku dyscyplina jest czymś dobrym i w konsekwencji prowadzi dziecko do sukcesu.

Podobnie jest w innych dziedzinach życia. Weźmy taką zwykłą prozaiczną czynność jaką jest mycie zębów. Czy w tej dziedzinie potrzebujemy zdyscyplinowania?  Dlaczego?

Dziecko oczywiście nie jest w stanie przewidzieć konsekwencji niemycia zębów. To my je znamy lub ich doświadczamy . Oczywiście dziecku nie chcę się myć zębów, bo to jest nudne i ma ciekawsze zajęcia albo chce to robić po swojemu. Ale my, rodzice, cierpliwie uczymy je pewnych zasad i pewnej techniki tak, aby dzieci nie musiały doświadczyć bolesnych konsekwencji braku higieny.

Tak przy okazji: Nasz dentysta powiedział, że rodzice powinni myć dzieciom zęby do 13 roku życia, bo to jest ten wiek, kiedy dziecko jest w pełni sprawne manualnie. Ciekawe, co?

I w tym przypadku zgadzamy się, że dyscyplina jest czymś dobrym, bo tu również prowadzi do pewnego rodzaju sukcesu.

Nie bójmy się słowa dyscyplina i nie bójmy się też dyscyplinowania dzieci.

 Można to robić w pozytywny sposób z szacunkiem określając zasady i udzielając wsparcia. A to zaowocuje w ich życiu tym, że będą osobami dojrzałymi i odpowiedzialnymi.

Tutaj znajdziecie link do webinaru Granice i uczenie dzieci odpowiedzialności werwinscy.pl/webinary

Koniecznie podzielcie się w komentarzu swoimi myślami na temat dyscypliny.