Jedna z atrakcji turystycznych, leżąca powyżej miasteczka niezdobyta skalna twierdza, przypomina o 500 letnim panowaniu Turcji. Nie widać tutaj wież kościelnych, tylko minaret.


blabla

OPIS SYTUACJI W KRAJU:

Historia to jeden z problemów Chrześcijaństwa w tym pięknym kraju. Drugim jest ekonomia, najsłabsza w krajach Unii Europejskiej. Wielu ludzi wyjeżdża za pracą. To jest też problem osób wierzących, często liderzy wspólnot zostawiają je i wyjeżdżają na zachód.

NA CZYM POLEGA NASZ PROJEKT:

Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.Tutaj dopiero zaczynamy. Mamy tam małżeństwo z naszego ruchu, które w ciągu kilku ostatnich lat dzięki ewangelizacji, w miejscowościach gdzie nie było żadnych wspólnot i we współpracy z okolicznymi wspólnotami rozpoczęli 72 małe wspólnoty. Zapewnili im opiekę duchową. Trochę jednak w tym utknęli, proszę sobie wyobrazić, ile to jest pracy dla nich i ich 8 koordynatorów regionalnych. Pomagamy im zmienić model prowadzenia działalności misyjnej. Teraz każda nowa wspólnota wymaga od nich i lokalnych koordynatorów więcej czasu i troski. To jest barierą wzrostu. Jak to zrobić, żeby nowe wspólnoty zwiększały ich zasoby personalne, a nie ograniczały? Odpowiedź nie jest prosta, wiele wspólnot jest na prowincji, prości ludzie, często z mniejszości etnicznych, czasami nawet analfabeci. Pan Jezus ma już rozwiązanie, musimy je tylko znaleźć i wprowadzić w życie.

#rozwiązanie